On nigdy nie miał dobrego występu.

A może potrafi mieć dystans do samego siebie?!

ciekawe czy np. De Niro miałby dystans do samego siebie i zagrał taką rolę ..

To zobacz co wielki Al Pacino robi z siebie (ale dla kasy) w "Jack and Jill". To jest poniżej godności.

De Niro to jest obecnie śmieciem w porównaniu do Pacino,polecam Co ty Wiesz o swoim dziadku

Jedyne co mogę zrobić to potwierdzić Twoje słowa :-)

dokładnie do tego wpieprza się w politykę
odwaliło mu na stare lata i tyle

DOBRZE CROUP JEDZIESZ Z NIM

on jest stworzony do tej roli

haha dobre ziomuś :D

!!!!ROLA ŻYCIA HA HA HA!!!!!!!!!

Masakra. Do tej pory się zastanawiam, jakim cudem on mógł przyjąć taka rolę i ile mu musieli za to zapłacić...

Lol.Gostek ma poczucie humoru i za to go polubiłam,chociaż aktorsko to jest raczej przeciętniak.Ale do duetu Rogen-Franco nadaje się wyśmienicie.Widać,że nie idzie w stronę typowego mięśniaczka dla napalonych laleczek (bez obrazy).I jestem pewna,że mu nic nie zapłacili-albo może tylko symbolicznie.Cały ten film to dla nich pewnie była świetna zabawa,a że przy tym trochę zarobili-to tym lepiej.

Niestety nie dotrwalam by sobie popatrzec na chaninga..walczylam zeby sie zaangazowac w ten film i jakos go przemielic..wstepnie to nawet zakladalam, ze moze sie posmieje..film nie dal mi tej szansy..

też bym zagrał gdyby mi zapłacili, nie widzę problemu.
A ty nie ?

Nie którzy mają po prostu dystans do swojej osoby i potrafia się pośmiać z siebie samego

1. Zgodził się dlatego,bo jego koledzy zrobili ten film i wielu aktorów wzięło udział w tej produkcji przez znajomość z Sethem Rogenem i twórcami.
2.Jako że to jest film (fikcja) mógł zagrać nawet tą suk* McBride'a. Jeżeli Jared Leto przyjął rolę transseksualisty w poważnym filmie to dlaczego Channing miałby nie wziąć udziału w filmie komediowym mającym na celu rozbawienie widowni.
3. Rola była całkiem fajna :D ja ją zinterpretowałem w sposób następujący : Apokalipsa ! Wszyscy byli już totalnie zwariowani,więc Channing chciał zostać suk* :D

Powinien być bardziej dumny niż z Jupiter Ascending

Tak, w "This is the end" jego postać była przynajmniej jakaś :P

Oj tam tutaj miał o wiele lepszą rolę niż w GI :)

Nie będziesz osamotniony - cały film jest do bani - 1/10 !!!

To się nazywa DYSTANS DO SIEBIE, wpisz w google:P

Jakiej godności? To pojęcie jest mu nie znane.