PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=738476}

Dlaczego on?

Why Him?
6,5 59 156
ocen
6,5 10 1 59156
3,6 7
ocen krytyków
Dlaczego on
powrót do forum filmu Dlaczego on?

dla kogo to?

ocenił(a) film na 4

Na początku typowa młodzieżowa chamówa, żarty o bukkake, a potem poczciwa nudnawa familijna rutyna. Czasami śmieszne, ale jeśli już oglądać, to chyba głównie dla szarżującego Franco.

ocenił(a) film na 7
belmont33

To jest film typowo na odstresowanie, żeby pośmiać się z głupich, dziecinnych żartów i pooglądać wygłupy aktorów, których się lubi. Nic głębokiego, nic skłaniającego do przemyśleń czy wnoszącego coś wartościowego. Po prostu typowa rzecz do "wyłączenia mózgu", więc oceniając to pod względem komedii, można powiedzieć, że bardzo dobra :)

ocenił(a) film na 5
Joanam1901

obecnie połowa filmów z usa to tez przy których "można wyłączyć mózg"... nie dość, że kino akcji w 99% przypadków tak ma, podobnie horrory, sci-fi i praktycznie wszystkie komedie, ale "why him" to poziom "żenujący" bo tak się czujemy przez większość filmu jak słychać bluzgi i niesmaczne sceny. Z jednej strony ok, bo tego typu kino jest obecne od dawna, ale ostatnio każdą komedię, którą włączę i liczę, że się pośmieje, przez większość czasu czuję zażenowanie, obrzydzenie nie kiedy i cieszę się, że oglądam to sam, bo obecności dziewczyny, kolegów czy rodziny czułbym się wyjątkowo źle.
I nie że mam kij w d*pie, bo wychowałem się na American Pie, EuroTrip, Dziewczyni z sąsiedztwa... czyli głupkowatych komediach dla nastolatków i widzę, że takich filmów już się nie robi. A jak widzę teraz Cranstona czy De Niro (w Dirty Grandpa) to się zastanawiam co tacy aktorzy robią w takim bagnie.

___ice___

Mam podobnie, komedie usa to jak to teraz mówią CRINGE żenada przez duże Ż, ciężko patrzeć. Szukasz przez godzinę filmów, znalazłeś 40 i wybrałeś sobie spośród nich trzy które chcesz zobaczyć, a potem gdy chcesz iść do kina albo z kimś popatrzeć (daj boże polecić) zastanawiasz się ile w tym będzie oczekiwanego filmu, czy nie będzie kolejnej żenady i wulgarnych nastolatków. O zgrozo co za imbecyle robią te filmy, mają aktorów lepszych od naszych (mimo że co najmniej połowy nie znam) ale dają im tak depilne role w jeszcze durniejszych filmach że to aż smuci.

ocenił(a) film na 9
belmont33

belmont33 mówisz jakbyś był takim starym, skostniałym rodzicem z poprzedniej epoki, jak ukazany na filmie Ned Fleming. :)

ocenił(a) film na 4
petit35

ta komedia zamienia się w połowie w coś dla takich właśnie starych dziadów :)

belmont33

Jestem zdziwiona castingiem. Franco nie pasuje do roli-jest po prostu za stary do tego zeby odgrywac kogos kto wg scenariusza ma ok 25 lat i takie zachowanie.

kennedy

Postać Franco ma w filmie 32 lata, a Stephanie 22 więc wg mnie pasuje idealnie. Oglądając film miałem raczej przemyślenia czy ktokolwiek dałby to radę lepiej zagrać...?

CyBerGH0ST

wzielabym mlodszego aktora

ocenił(a) film na 7
kennedy

A po co młodszego? Tylko po to by był rzeczywiście młodszy? Przecież Franco nie wygląda na więcej niż 35, więc to jest szukanie dziury w całym.

ocenił(a) film na 10
kennedy

Jak dla mnie Franco wypadł idealnie, nie widzę aktorów, którzy mogliby go zastąpić.

użytkownik usunięty
belmont33

dokładnie - słabizna, jedyny plus za Elona Muska

użytkownik usunięty
belmont33

To tak samo, jakbyś pytał, dla kogo powstały polskie filmy z okresu kina moralnego niepokoju ;-)
Why Him ? ukazuje nam w szerokiej perspektywie dzisiejszą kondycję społeczeństwa amerykańskiego i odpowiada na pytanie, dlaczego Donald Trump próbuje Make America Great Again.

Bohaterem filmu jest młodociany prostak, mający jednak i tę ważką zaletę, iż jest bardzo bogaty. Nie wyprodukował wprawdzie niczego namacalnego, w każdym razie nic co można by uznać za przejaw realnej siły. Stworzył jedynie fuksem jakąś apkę, na której zarobił kupę szmalu. Drugiej już niestety wypocić nie może.

Oprócz szmalu, ma również cudowne serce, które to bardzo docenia w nim córka Waltera Whitea ;-) Jedyny krótkotrwały zgrzyt pojawia się tylko w momencie, gdy na chłopka pada podejrzenie, że jest spłukany, bo bez cash'u nie byłby już ekscentrykiem, a jedynie zwykłym chamem.

Symbolizujący uwiędłą klasę średnią tato Walter ;-) prowadzi podupadającą drukarnię, która przez wrednych Chińczyków - z którymi nie jest w stanie konkurować - idzie prostą drogą do bankructwa.

Oprócz tychże, pojawiają się w filmie również grajkowie z zespołu KISS, którzy jak sądzę mają wprowadzać blichtr nostalgicznej świetności. Mamy więc dwóch starych dziadów, którzy z daleka wydają się być krzepcy i rośli, z bliska jednak widać, że łażą na koturnach, pokryci centymetrowym makijażem skrywającym starcze oblicza, wystawiając co chwilę lubieżne jęzory szukają jedynie darmowej wyżerki.

Happy End jest zaś taki, że młodociany prostak o wielkim sercu wykupuje potężne długi ojca swej oblubienicy, stając się jego wspólnikiem w bankructwie. Razem z Walterem juniorem wpadają zaś na rewelacyjny pomysł, że ukradną projekt japońskiego automatycznego kibla i będą go wytwarzać w USA "taniej i lepiej", bo przecież głównie liczą się chęci i zgrana załoga kilkudziesięciu drukarzy, którzy pasują jak ulał do rozkręcania produkcji kradzionych, technologicznie zaawansowanych kibli.

Jakkolwiek z diagnozą społeczną przedstawioną w tym filmie się całkowicie zgadzam i osobiście chciałbym aby Ameryka była Great Again, to niestety zaproponowana droga odnowy została już wykorzystana przez żółtych braci 30 lat temu. Idąc nią można jedynie siebie samego w tym kiblu spuścić, najlepiej razem z tym filmem ;-)

ocenił(a) film na 3

Popieram w 100%, przy fragmencie o lubieżnych jęzorach uśmiałam się do łez ;D

ocenił(a) film na 2

Przy takiej analizie to z najbardziej dennego filmu klasy C można by wyciągnąć wnioski zbliżone. Wątpię w takie pogłębione pobudki twórców. Chociaż gdy słuchałem załamanego Bryan Cranston po zwycięstwie Trumpa....hmm... kto wie?
Film jest kolejnym bluzgającym dziełkiem dla prostaków.
Z zażenowaniem obejrzałem pierwsze 30 minut - dzięki za recenzję, oszczędzę sobie resztę.

yuutoo

yuutoo 100%racja

ocenił(a) film na 7
yuutoo

a ja polecam jednak wyjąć kij z czterech liter ;)

ocenił(a) film na 2
witaltas

Ale czyich, komu, wyciągnąć ten kij z ucha?

ocenił(a) film na 7
yuutoo

Możesz też udawać ćwierćinteligenta. No problem :)

ocenił(a) film na 2
witaltas

I to napisał człowiek jedynie okazjonalnie rozpoczynający zdanie od dużej litery, nie wspominając o kropce na końcu. Do tego człowiek, który całe swoje przemyślenia dotyczące filmu, potrafi upchnąć w jednym zdaniu, przy tym komentując jedynie stan poczucia humoru innego użytkownika.
Ja mogę udawać, ty nie musisz.
Film jest totalnie infantylny i tyle.

ocenił(a) film na 7
yuutoo

Wytykać komuś brak interpunkcji, a jednocześnie być na tyle mało inteligentnym żeby pooglądać zwiastun i wiedzieć jaki to film. Czepiasz się głupkowatej komedii, że jest głupkowata. No zabawnie masz :)

I tak, filmy które mają być z natury czystą rozrywką da się podsumować w jednym zdaniu. Po cóż więcej?

I tak, uważam że wszyscy w Twoim otoczeniu mają Cie za mega nudziarza i gbura. Chyba, że obracasz się w otoczeniu nudziarzy i gburów, to wtedy jest szansa że tak nie uważają.

P.S. Sprawdź koniecznie czy przecinka gdzieś nie zgubiłem. Może mieć to kluczowe znaczenie dla losów wszechświata!!

ocenił(a) film na 2
witaltas

Zacytuję Cię o mistrzu:

" .... wszyscy w Twoim otoczeniu mają Cie za mega nudziarza i gbura. Chyba, że obracasz się w otoczeniu nudziarzy i gburów..."

No to chyba wszystko w temacie docelowego widza tego dzieła.

ocenił(a) film na 7
yuutoo

Zabolało? To dobrze, miało zaboleć ;)

ocenił(a) film na 2
witaltas

Kogo? Gdzie? Dlaczego?
Oj, na prawdę nie potrzebujesz udawać.

Świetny komentarz. :D

belmont33

Krócej i lepiej bym nie podsumowala tego filmu ;) Pare momentow bylo calkiem zabawnych: szczegolnie z kiblem, ale to nadal nie na tyle zeby komuś polecać cały film -_-

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones